W czasach, gdy hasła o „trosce o zwykłych ludzi” zbyt często kończą się na billboardach, rząd Trzeciej Drogi daje jasny sygnał: koniec z pustymi deklaracjami, czas na realne działanie. Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk uruchamia dodatkowe 400 milionów złotych z Funduszu Dopłat – prawdziwe wsparcie, które trafi do gmin i pomoże sfinansować budowę mieszkań dla tych, którzy żyją dziś w przepełnionych lokalach, niedostatku i warunkach nieprzystających do XXI wieku.
– Budownictwo społeczne i komunalne jest fundamentem polityki mieszkaniowej. Zwiększenie Funduszu Dopłat o kolejne środki finansowe to wyraźny sygnał: państwo stoi po stronie samorządów, które chcą poprawiać warunki mieszkaniowe swoich mieszkańców. Tak wygląda odpowiedzialne państwo w działaniu, które nie tylko mówi i obiecuje, ale działa sprawczo – podkreśla minister Krzysztof Paszyk.
To nie tylko liczby w Excelu ani slajdy w prezentacji. To ponad 50 inwestycji mieszkaniowych i przeszło 1,4 tys. nowych lub zmodernizowanych lokali. To dzieci, które po raz pierwszy będą miały własny pokój. To seniorzy, którzy wreszcie nie będą musieli bać się zimy w nieogrzewanym mieszkaniu. To osoby bezdomne, które odzyskają dach nad głową i godność.
W tle tego programu jest realny problem: kryzys mieszkaniowy, szczególnie dotkliwy w małych miastach i gminach. Przez lata traktowano mieszkalnictwo społeczne jak koszt, a nie jak inwestycję w bezpieczeństwo i przyszłość. Teraz, dzięki decyzji ministra Paszyka i determinacji rządu Trzeciej Drogi, państwo wraca do swojej roli – nie zostawia ludzi samych sobie.
Fundusz Dopłat w ramach rządowego Programu Budownictwa Społeczno-Komunalnego (BSK) to nie kredyt, to bezzwrotne wsparcie sięgające nawet 80% kosztów inwestycji. Gminy mogą dzięki temu realizować:
- mieszkania komunalne i socjalne,
- mieszkania chronione i wspomagane,
- schroniska, noclegownie, ogrzewalnie.
Do końca maja 2025 r. BGK podpisał już 121 umów na łączną kwotę 544 mln zł, co oznacza niemal 2,9 tys. nowych mieszkań. Teraz, z dodatkowymi 400 milionami, program nabiera jeszcze większego rozmachu.
To jest właśnie polityka z wizją, sprawczością i sercem. Polityka, która rozumie, że silne państwo to takie, które stoi przy obywatelach, a nie odwraca się od nich plecami.