Decyzja o wpisaniu n-butanu do 19. pakietu sankcji Rady Unii Europejskiej to przełom w walce z omijaniem unijnych restrykcji wobec Rosji. Dzięki determinacji Polski, Europa zamyka jedną z ostatnich furtek, którą wykorzystywał Kreml, by finansować swoją machinę wojenną.
Przez wiele miesięcy n-butan – mimo że stanowi frakcję LPG – pozostawał poza zakazem importu. W efekcie, po 20 grudnia 2024 r., rosyjski surowiec dalej płynął do Europy, głównie do Polski, zagrażając nie tylko naszej niezależności energetycznej, ale i wiarygodności całej polityki sankcyjnej UE.
Ten stan rzeczy nie był do zaakceptowania. Dzięki zdecydowanym działaniom Ministerstwa Energii, przy współpracy z MSZ i przedstawicielami branży, doprowadziliśmy do zamknięcia tej luki. To pokaz siły, skuteczności i odpowiedzialności polskiego państwa.
– Uwzględnienie n-butanu w 19. pakiecie sankcji, które są procedowane przez Radę Europejską, to duży sukces Ministerstwa Energii i zwieńczenie wielomiesięcznej pracy Departamentu Elektromobilności, Paliw i Gospodarki Wodorowej. Pracownicy resortu odbyli szereg spotkań z przedstawicielami branży, przedsiębiorcami i organizacjami sektorowymi. Działania te miały na celu powstrzymanie importu n-butanu, który po 20 grudnia 2024 roku zaczął być sprowadzany do naszego kraju w zwiększonych ilościach. Dzisiaj mówimy temu procederowi stop – mówi Miłosz Motyka, Minister Energii.
To decyzja o trzech wymiarach:
-
Gospodarczym – bo stabilizuje rynek i daje przewidywalność przedsiębiorcom,
-
Politycznym – bo pokazuje, że Europa potrafi mówić jednym głosem,
-
Strategicznym – bo uderza w finansowe fundamenty rosyjskiej agresji.
Bez luk, bez złudzeń. Polska wzmacnia europejską tarczę energetyczną.
Pokazujemy, że można prowadzić politykę skuteczną i ambitną, która nie tylko chroni interesy narodowe, ale także wzmacnia całą europejską wspólnotę. To właśnie taka Polska – odpowiedzialna, zdeterminowana i sprawcza – staje się dziś liderem unijnej polityki energetycznej.