Skip to main content

„Zdekomunizować głupotę polityczną” – tak w skrócie można napisać o pomyśle wojewody podlaskiego z PiS. W Białymstoku ludowcy zaprotestowali przed usunięciem tablicy pamiątkowej Ruchu Ludowego.


Fakt, iż rządzący najchętniej napisaliby historię Polski jeszcze raz – po swojemu – nie jest nowością. Piękna karta Ruchu Ludowego od dawna jest zadrą w oku partii Jarosława Kaczyńskiego. Nic dziwnego, oprócz PSL nie ma partii o podobnym, ponad 120-letnim rodowodzie. Teraz PiS zabrało się za pisanie kolejnego rozdziału kart swoich rządów. Wyjątkowo nieudolnie.

Jednym ze sztandarowych haseł na ustach polityków PiS jest powszechna dekomunizacja. W Białymstoku wojewoda partii rządzącej pokazał, że zamiast rządzenia politycy partii rządzącej powinni raczej przysiąść do książek. W mieście na liście dekomunizacji znalazła się tablica poświęcona Ruchowi Ludowemu.

– Nie ma zgody na to, aby analfabeci polityczni, analfabeci historyczni dochodzili do głosu – mówi zdecydowanie Stefan Krajewski, prezes podlaskiego PSL. – To kuriozum. Zaraz się okaże, że wszystko, co zawiera się w nazwie ludowe, jest kojarzone z totalitaryzmem, komunizmem. Na co nie ma naszej zgody – zauważa.

Tablica znajduje się na ścianie kamienicy przy ulicy Sienkiewicza 22. W 1985 roku wmurowano tam tablicę z okazji 90. rocznicy istnienia zorganizowanego Ruchu Ludowego. „W 90-tą rocznicę zorganizowanego ruchu ludowego, w hołdzie jego organizatorom i działaczom, którzy życie swoje poświęcili walce o niepodległą, sprawiedliwą i ludową ojczyznę. Ludowcy Białostocczyzny, Białystok 1985” – głosi jej treść.

Ludowcy z Podlasia podkreślają piękną kartę Ruchu Ludowego w historii Polski. – To, że dzisiaj jest wolna Polska, to zasługa wielu naszych kolegów ludowców – mówi Stefan Krajewski. Dlatego PSL w Białymstoku zaprotestowało przed usuwaniem pamiątkowej tablicy.

– Nie wyobrażałem sobie wtedy, że mogą być osoby tak niedouczone, że pomylą wizję, ideę Polski ludowej, Polski sprawiedliwej, wolnej, silnej, takiej Polski, o którą walczyły pokolenia ludowców, poczynając m.in. od Wincentego Witosa – z formacją, ustrojem, rzeczywiście skarlałym, Rzeczypospolitej Ludowej. Ta tablica nie jest ku czci Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, ale tej ludowej, o której marzyli chłopi – tłumaczy współautor treści tablicy, historyk prof. Adam Czesław Dobroński.