Skip to main content

Jeszcze niedawno traktowane jak ciekawostka na marginesie wielkiego rolnictwa, dziś – jedno z kluczowych ogniw europejskiej strategii bezpieczeństwa żywnościowego, walki ze zmianami klimatu i odbudowy bioróżnorodności. Rolnictwo ekologiczne dojrzewa – i trafia w sam środek debaty o przyszłości Europy. A Polska, dzięki konsekwentnemu wsparciu PSL, wyrasta na jednego z liderów tej transformacji.

Europejski Kongres Ekologiczny 2025, zorganizowany w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE, to nie tylko branżowe spotkanie. To wyraźny sygnał polityczny – PSL buduje przyszłość europejskiego rolnictwa w duchu odpowiedzialności i nowoczesności. Zrównoważona produkcja żywności staje się osią nowej Wspólnej Polityki Rolnej.

Wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski z PSL, mówił wprost:
– Nie ma obecnie bardziej zrównoważonego systemu niż produkcja ekologiczna, która łączy praktyki korzystne dla środowiska, wysoką bioróżnorodność i ochronę zasobów naturalnych – podkreślił podczas otwarcia Kongresu.

Zbliżamy się do 700 tys. hektarów ekologicznych upraw – to rekord, który pokazuje, że polscy rolnicy chcą i potrafią działać odpowiedzialnie wobec gleby, wody i klimatu. Ale żeby ekorolnictwo przestało być niszowe, potrzebne są konkretne decyzje: uproszczenia przepisów, pewne wsparcie finansowe, promocja rynkowa. PSL konsekwentnie działa na tych frontach.

– Producenci ekologiczni to awangarda nowoczesnego rolnictwa. Dlatego ten sektor potrzebuje trwałego i kompleksowego wsparcia – dodał wiceszef resortu.

Hasło Kongresu – „Wzmacnianie korzeni rolnictwa ekologicznego na rzecz konkurencyjnej i zrównoważonej przyszłości 2050” – trafia w punkt. Bo nie chodzi już o to, czy rolnictwo ekologiczne ma przyszłość. Chodzi o to, jak szybko stanie się fundamentem całego europejskiego systemu żywnościowego.

W tym kontekście nie mogło zabraknąć odniesień do przyszłości polityki unijnej.
– Wyniki dyskusji będą stanowiły ważny wkład w projektowane rozwiązania, zwłaszcza w obszarze uproszczeń i przeciwdziałania problemom demograficznym wsi – podkreślił Krajewski.

Dlatego Europejski Kongres Ekologiczny to nie tylko konferencja. To forum, na którym kształtują się przyszłe regulacje. To głos rolników, ekspertów, polityków i konsumentów, którzy nie chcą wybierać między jakością a odpowiedzialnością. Chcą jednego i drugiego – i słusznie oczekują, że Europa im to zagwarantuje.

W tym głosie Polska – dzięki zaangażowaniu PSL i dynamicznemu rozwojowi sektora – brzmi dziś głośno i wyraźnie. I bardzo dobrze. Bo nie ma nowoczesnej Europy bez nowoczesnego rolnictwa. A nowoczesne rolnictwo zaczyna się tam, gdzie gleba, woda i przyroda nie są tylko „środowiskiem produkcji”, ale wartością samą w sobie.

Bo w gruncie rzeczy – i to trzeba powtarzać bez końca – nie chodzi o trend, nie chodzi o modę. Chodzi o nasze zdrowie. O to, co trafia na nasz stół i czym karmimy nasze dzieci. Rolnictwo ekologiczne nie jest luksusem – jest inwestycją w długie, dobre życie.

Bo jesteś tym, co jesz. A PSL o to dba.