Ręce pełne pracy, coraz więcej biurokracji i coraz mniej wsparcia? Czas to zmienić. Polskie Stronnictwo Ludowe – Trzecia Droga złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może dać rolnikom w Polsce konkretne wsparcie – Rzecznika Praw Rolników. To niezależna instytucja, która ma stać po stronie tych, którzy na co dzień dbają o bezpieczeństwo żywnościowe całego kraju.
Chodzi o coś więcej niż tylko symbol – chodzi o narzędzie do walki o swoje prawa. Rzecznik ma bronić interesów rolników tam, gdzie dziś często są bezbronni: w starciu z urzędami, firmami, czy w sytuacjach kryzysowych.
Głos rolnika musi być słyszany
– To bardzo ważne, by głos tych, którzy każdego dnia ciężko pracują, był bardziej słyszalny – podkreśla Mirosław Maliszewski, współautor projektu ustawy. – Obecnie rolnicy w wielu sytuacjach są stroną słabszą. Chcemy to zmienić i dać im konkretne narzędzie do walki o swoje prawa – dodaje poseł PSL
Rzecznik, który naprawdę działa
Rzecznik Praw Rolników ma być wzorowany na istniejącym już Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców – to instytucja, która ma realne narzędzia działania, a nie tylko opiniowania. Nowy rzecznik ma mieć prawo składania skarg nadzwyczajnych, opiniowania projektów ustaw, interweniowania w imieniu rolników w sporach z urzędami i firmami.
To oznacza:
-
możliwość składania skarg nadzwyczajnych,
-
interwencje w sporach z urzędami i firmami,
-
opiniowanie projektów ustaw,
-
ochronę w sytuacjach, gdy zawodzi system.
Czas działać. Dla wsi, dla Polski
Koszt funkcjonowania Rzecznika oszacowano na 9 mln zł rocznie, z czego 6 mln zł miałoby pokryć wynagrodzenia pracowników, a 3 mln zł – koszty administracyjne. To relatywnie niewielki wydatek w skali budżetu państwa, który może przynieść rolnikom realną ochronę, a całemu społeczeństwu – większą stabilność łańcucha dostaw żywności.
– Rzecznik Praw Rolników to nie symbol. To konkretna pomoc w konkretnych sprawach – oparcie dla gospodarzy, którzy często są pozostawieni sami sobie – dodaje poseł Maliszewski.
Bezpieczeństwo żywnościowe zaczyna się od sprawiedliwości
Projekt jest już w Sejmie. PSL apeluje do wszystkich środowisk, którym bliska jest sprawa polskiej wsi – o poparcie tej inicjatywy. Bo silna wieś to silna Polska. A rolnik nie może być pozostawiony bez systemowego wsparcia – szczególnie dziś, gdy wieś mierzy się z presją ekonomiczną, klimatyczną i legislacyjną.
