Decyzja Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UINP) o uwzględnieniu prac poszukiwawczych w obwodzie rówieńskim na rok 2025 to niewątpliwie ważny krok w dobrym kierunku. Jednak ten krok nie jest dziełem przypadku – to efekt konsekwentnych działań Polskiego Stronnictwa Ludowego, które od lat podejmowało starania na rzecz godnego upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej.
Ludowcy od dawna przypominali, że ekshumacje to nie tylko kwestia historycznego obowiązku, ale także kluczowy element budowania relacji polsko-ukraińskich.
– Nie ma zgody na to, by sprawa godnego pochówku polskich ofiar była nadal odwlekana. To nasz obowiązek wobec tych, którzy zginęli w imię ojczyzny i wiary – zaznaczył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, apelując o zakończenie opóźnień w tej sprawie.
ℹ️ Czytaj więcej -> Wicemarszałek Sejmu RP apeluje o zakończenie opóźnień ws. ekshumacji ofiar Wołynia
Prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz wielokrotnie podkreślał, że ekshumacje są fundamentem pojednania między narodami.
– Nie spoczniemy, dopóki ofiary Wołynia nie zostaną godnie upamiętnione. Historia wymaga od nas odwagi i konsekwencji w działaniach, by prawda była fundamentem pojednania – mówił lider PSL.
ℹ️ Czytaj więcej -> Nie spoczniemy, dopóki ofiary Wołynia nie zostaną godnie upamiętnione
Zapowiedź prac poszukiwawczych ze strony UINP to wyraźny sygnał, że presja PSL przynosi efekty.
Władysław Kosiniak-Kamysz przypomniał, że brak działań w tej sprawie szkodzi nie tylko pamięci historycznej, ale także relacjom międzynarodowym.
– Nie do przyjęcia jest takie traktowanie sprawy Wołynia. Bez ekshumacji i upamiętnienia naszych ofiar nie ma mowy o dobrej przyszłości – wskazał.
PSL nie tylko apelował, ale także jasno definiował warunki, które powinny być spełnione w ramach dalszej współpracy z Ukrainą.
– Rozwiązanie tej bolesnej kwestii powinno być jednym z warunków dalszej integracji Ukrainy z Unią Europejską – podkreślił prezes PSL, wskazując na potrzebę prawdy i szacunku jako fundamentów wspólnych działań.
Choć decyzja UINP to krok we właściwym kierunku, PSL zaznacza, że kluczowa będzie realizacja zapowiedzianych działań.
– Dopóki nie pochyli głowy przed mogiłami ofiar, nie będzie pewny realizacji tych deklaracji – dodał lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz wskazując na konieczność przeprowadzenia prac z należytą powagą i w atmosferze współpracy.
Polskie Stronnictwo Ludowe będzie dalej monitorować przebieg tych działań, wierząc, że szczere intencje znajdą odzwierciedlenie w konkretnych czynach. Ludowcy od zawsze stali na straży prawdy i godności człowieka. Dzisiejsza decyzja to dowód, że konsekwentne starania na rzecz pamięci i pojednania mogą prowadzić do rzeczywistych zmian. Czas, by deklaracje zamieniły się w czyny, które pozwolą zamknąć bolesny rozdział wspólnej historii i zbudować solidne fundamenty dla przyszłości.