Skip to main content

Akcja #DrzewoDlaPolski nie zwalnia tempa. Już teraz możemy mówić o wielkim sukcesie, a to jeszcze nie koniec. W ostatnich dniach rozdaliśmy tysiące sadzonek. Za akcją ludowców podążają kolejni – w sadzenie drzew zaangażowała się PO i Nowoczesna.

Zapowiadana na weekend zielona ofensywa zalała całą Polskę. To akcja ludowców #DrzewoDlaPolski. W ramach tej inicjatywy rozdawaliśmy sadzonki w całym kraju. Liczba rozdanych drzewek liczona jest w tysiącach. A to nie koniec. Inicjatywa zatacza coraz szersze kręgi. Właśnie dołączyła do niej Platforma Obywatelska i Nowoczesna.

Jeszcze w piątek weekendową część akcji #DrzewoDlaPolski rozpoczął w Jędrzejowie Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL rozdawał sadzonki wraz z Adamem Jarubasem i świętokrzyskimi ludowcami.

– Jest to nasza odpowiedź na niekontrolowaną wycinkę drzew – tłumaczył lider PSL. Chcemy uczyć młodzież, siebie nawzajem dobrych nawyków proekologicznych zmierzających do poprawy jakości środowiska w Polsce. To jest też odpowiedź na zanieczyszczenie powietrza i smog, z powodu którego umiera rocznie 48000 Polaków. Wycinka drzew temu nie pomaga – tłumaczył Kosiniak-Kamysz.

To był tylko początek. Prawdziwie zielona fala zalała polskie miasta w weekend. Prezes PSL w sobotę był już w Tarnowie. Tam wraz z młodymi ludowcami rozdawał sadzonki mieszkańcom. Akcja cieszyła się wielkim zainteresowaniem. W krótkim czasie rozeszło się ponad 100 drzewek.

Na południu Polski akcja cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Potwierdziło to województwo podkarpackie. Dość powiedzieć, że w Jarosławiu rozdano ponad 1000 sadzonek! To wielka zasługa lokalnych działaczy z posłem Mieczysławem Kasprzakiem na czele.

Wielkim sukcesem akcji w Jędrzejowie świętokrzyscy ludowcy nie powiedzieli ostatniego słowa. W kolejnych dniach byli już w Pińczowie i Kazimierzy Wielkiej. – Nasza akcja spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem. Mieszkańcy województwa świętokrzyskiego chętnie przyjmują od nas drzewa i faktycznie je nasadzają – mówi Karol Kliś, rzecznik prasowy Zarządu Województwa Świętokrzyskiego PSL.

Także mieszkańcy Śląska otrzymali swoje drzewka. Zadbali o to młodzi ludowcy w Bielsku Białej. Na Placu Bolesława Chrobrego rozdano ponad 200 sadzonek. – Akcja cieszyła się wielką popularnością. Odbyliśmy wiele ciekawych rozmów na temat ochrony środowiska i destrukcyjnych działań rządu PiS – relacjonował Krystian Kotlarczyk, prezes FML na Śląsku.

Dolny Śląsk nie pozostawał w tyle. We Wrocławiu Paweł Gancarz, Michał Trębacz, Janusz Dobrocz rozdali setki sadzonek. Rozdawano młode dęby, świerki i klony. Natomiast na opolszczyźnie do akcji włączyła się Nysa. Tam mieszkańcy również zaangażowali się w pomysł ludowców.

Tysiące nowych drzewek zostanie posadzonych na Mazowszu. Tutaj w sobotę i niedzielę w wielu miastach rozdawano drzewka. W Ciechanowie młodzi ludowcy od rana zachęcali mieszkańców do wzięcia spraw we własne ręce i sadzenia nowych drzew. W Płocku drzewo zasadził marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Także Radom mocno zaangażował się w akcję. Rozdano tutaj ponad 200 sadzonek. – – Tyle mówiliśmy tej zimy o smogu, który dokucza mieszkańcom miast. Z jakością powietrza w Polsce nie jest najlepiej, możemy starać się coś z tym zrobić na różne sposoby. Rozdawane przez nas drzewka będą przecież produkowały tlen – powiedział Józef Bakuła, szef lokalnych struktur PSL.

Ponad 200 sadzonek sosny zostało rozdanych mieszkańcom Glinojecka. – #DrzewoDlaPolski to dobra lekcja edukacji ekologicznej, ale również dobry moment by porozmawiać wspólnie o otaczającej nas przyrodzie i o walorach dbania o środowisko – mówił Tomek Lewandowski z PSL.

Kolejne nominacje padły w Wielkopolsce. Tam nowe drzewka zostay zasadzone w Słupcy. Autorami nowych zasadzeń byli: Andrzej Grzyb, inicjator akcji, Michał Pyrzyk, Marek Baumgart, Marek Beer i Wojciech Jankowiak.

Pierwszy dąb pod szyldem #DrzewoDlaPolski posadził europoseł PSL Andrzej Grzyb. Sam pomysł zrodził się w szeregach Polskiego Stronnictwa Ludowego w Kaliszu oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzecu.

Jak się okazuje do akcji dołączają kolejni. Za ludowcami drzewa zaczęli sadzić także politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Możliwe, że inicjatywę podejmą także działacze PiS. Nominowany przez FML minister Szyszko zobowiązał się do do posadzenia swojego drzewka. Pomysł spodobał się także posłowi Krzysztofowi Łapińskiemu, posłowi PiS.

Fot. Kurier Tarnowski