Lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz wystąpił do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. – Rada powinna niezwłocznie zająć się kontrowersyjną umową CETA i zamieszaniem wokół przetargu na śmigłowce dla polskiej armii – zapowiedział prezes PSL.
– Prezydent nie może milczeć, nie może chować głowy w piasek. Niech pokaże, że potrafi brać czynny udział w najważniejszych dla Polski sprawach – powiedział prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Lider ludowców domaga się zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie kontrowersyjnej umowy CETA i zamieszania wokół przetargu na śmigłowce dla polskich sił zbrojnych. – Kompetencje głowy państwa, nakazują Prezydentowi zajęcie stanowiska w fundamentalnych sprawach z punktu widzenia Polskiej racji stanu – napisał w liście do prezydenta.
Wielkie kontrowersje budzi decyzja rządu o rezygnacji z zakupu śmigłowców Caracal. Airbus już zapowiada, że będzie domagać się odszkodowania za zerwanie przez polski rząd negocjacji. Polsce grożą potężne kary finansowe oraz utrata wizerunku wiarygodnego partnera na arenie międzynarodowej. – Prezydent jako zwierzchnik polskich sił zbrojnych powinien zabrać głos w tej sprawie – ocenił Kosiniak-Kamysz.
Poważne wątpliwości budzi również kontrowersyjna umowa handlowa z Kanada. Ludowcy ostrzegają: zgoda rządu PiS na tymczasowe stosowanie umowy CETA zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu i interesom gospodarczym Polski. Oznacza to zniesienie niemal wszystkich ceł i barier handlowych. Ratyfikacja umowy następuje bez przeprowadzenia rzetelnej analizy zagrożeń i korzyści. – To śmiertelne zagrożenie dla polskiego rolnictwa – mówił Kosiniak-Kamysz.