Bitwa Warszawska to nie tylko „Cud nad Wisłą”. To cud polskiej woli, chłopskiej odwagi i przywództwa, które w chwili próby potrafiło zjednoczyć naród. W sierpniu 1920 roku stawką nie było tylko przetrwanie Polski. Stawką był los całej Europy. Lenin chciał nieść rewolucję bolszewicką aż do Berlina i Paryża.
Witos wiedział: jeśli Warszawa padnie, runie cały porządek Zachodu. Dlatego wezwał wieś. I wieś odpowiedziała. Ponad sto tysięcy chłopów – z miłością do swojej ziemi i karabinem w dłoni – stanęło w szeregach Wojska Polskiego. Walczyli. Karmili armię. Bronili przedmościa Warszawy. Wielu oddało życie. Ich krew kupiła wolność naszego kraju i bezpieczeństwo kontynentu.
Sanacja próbowała wymazać tę kartę historii, przypisując laury jednemu człowiekowi. Ludowcy nigdy nie pozwolili na to kłamstwo. W 1936 roku ustanowili 15 sierpnia Świętem Czynu Chłopskiego – dniem hołdu dla ofiary krwi polskich chłopów w walce o wolność Ojczyzny. Data nie była przypadkowa: to święto Matki Boskiej Zielnej, najbliższej mieszkańcom wsi. Tego dnia wieś od wieków przynosi do poświęcenia plony – owoce, zboża, warzywa – powierzając je Jej opiece.
Jak co roku, ludowcy w całej Polsce stają pod pomnikami Wincentego Witosa. Przypominają, komu zawdzięczamy sierpniowe zwycięstwo, i oddają hołd tym, którzy nie pytali o ordery, lecz stanęli w obronie Ojczyzny.
– Błyskotliwe zwycięstwo nad Armią Czerwoną, które ocaliło odradzającą się Polskę i powstrzymało marsz komunistycznej ideologii na Zachód, było rezultatem sprawności naszej armii: kompetentnego dowodzenia oraz waleczności i umiejętności polskich żołnierzy. Uzyskanie gotowości bojowej w mniej niż dwa lata od odzyskania niepodległości było wyzwaniem, któremu Polacy sprostali fenomenalnie. Dlatego data 15 sierpnia jest dziś świętowana nie tylko jako rocznica tamtych wydarzeń, ale również jako Święto Wojska Polskiego – podkreśla prezes PSL, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Sierpień 1920 roku przypomina, że prawdziwa siła narodu rodzi się z jedności i odwagi zwykłych ludzi. Ta pamięć to nasza broń przeciw zakłamywaniu historii – i nasza inspiracja do walki o Polskę, w której liczy się praca, uczciwość i wspólnota.