Skip to main content

W unijnych kuluarach coraz głośniej i odważniej upominają się o swoje prawa ci, którzy na co dzień walczą z suszą, kosztami i biurokracją. To rolnicy, których głos jeszcze niedawno był spychany na margines. Dziś wchodzą na salony europejskiej polityki z konkretnymi postulatami i rosnącym poparciem. A Polska nie tylko uczestniczy w tej dyskusji – ona ją prowadzi.

– W zakresie ‘Wizji dla rolnictwa i żywności’ oczekujemy, że Komisja Europejska uwzględni zalecenia Rady w dalszych pracach legislacyjnych. To efekt szerokich konsultacji – zarówno eksperckich, jak i politycznych. Odzwierciedlają one głos ekonomistów, ekspertów, a przede wszystkim rolników z całej Europy. To solidna podstawa do dalszych działań – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski podczas posiedzenia Rady AGRIFISH.

Nowa wizja z polskim akcentem

19 lutego 2025 r. Komisja Europejska zaprezentowała dokument, który może wyznaczyć kurs polityki rolnej na kolejne dekady. To wizja nie tylko „zielonej” Europy, ale i Europy zrównoważonej, odpornej i bezpiecznej żywnościowo. Po raz pierwszy tak wyraźnie zaznaczono konieczność dialogu z rolnikami, a nie narzucania im biurokratycznych absurdów z centrali.

Czesław Siekierski podkreślił, że propozycje Komisji zostały poprzedzone szerokimi konsultacjami i oddają głos tych, którzy na co dzień zmagają się z realiami gospodarstw.

Biurokracja do korekty

Jednym z kluczowych tematów był pakiet uproszczeń przepisów rolnych, zaprezentowany przez Komisję Europejską 14 maja. Zakłada on m.in. zmniejszenie liczby kontroli, uproszczenia rozliczania wyników i wprowadzenie większej elastyczności w modyfikacji planów strategicznych.

– Rozmawialiśmy o najnowszym pakiecie uproszczeń, zaproponowanym przez Komisję Europejską. Zawiera on szereg ważnych elementów, takich jak uproszczenie rozliczania wyników i kontroli, łatwiejsze zmiany w planach strategicznych oraz usprawnienia w zarządzaniu kryzysowym. Propozycje te spotkały się z szerokim poparciem ministrów – zaznaczył minister Siekierski.

Ministrowie zgodzili się, że przepisy powinny lepiej uwzględniać różnorodność rolnictwa w poszczególnych krajach, a także potrzeby wymiany pokoleniowej, innowacyjności i zwiększania odporności sektora na kryzysy.

Stabilność i bezpieczeństwo żywnościowe

Dyskusja dotyczyła również przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej. Podkreślono konieczność utrzymania dwóch filarów WPR i wprowadzenia osobnego, odpowiednio finansowanego budżetu dla ambitnych celów nowej wizji. W centrum tych działań znajduje się nie tylko konkurencyjność, ale i bezpieczeństwo żywnościowe Europy.

Rynek w cieniu wojny i zmian globalnych

Podczas posiedzenia omówiono także bieżącą sytuację na rynkach rolnych w kontekście trwającej agresji Rosji na Ukrainę, zmian w polityce handlowej USA, trudnych warunków pogodowych oraz wysokich kosztów produkcji. Obecny był również ukraiński minister polityki rolnej i żywności Witalij Kowal, który przedstawił najnowsze informacje o sytuacji rolnictwa w Ukrainie.

Polskie rolnictwo z podniesioną głową

Debaty w Brukseli pokazują, że polski głos w sprawach rolnictwa nie tylko wybrzmiewa coraz mocniej, ale staje się wyraźnym punktem odniesienia dla całej Unii Europejskiej. Dzięki konsekwentnemu stanowisku ministra Czesława Siekierskiego i szerokim konsultacjom z organizacjami rolniczymi, Polska wniosła do unijnej debaty pragmatyzm, realizm i zdrowy rozsądek.

Na naszym krajowym podwórku przekłada się to na konkretne zmiany: odejście od niepotrzebnej biurokracji, otwarcie na młodych rolników, rozwój lokalnych rynków i inwestycje w odporność klimatyczną oraz innowacje. Wszystko to służy nie tylko wsi, ale też każdemu konsumentowi – bo bezpieczeństwo żywnościowe to nie luksus, lecz fundament stabilnego państwa.

Polska wieś od dawna nie miała tak dobrej okazji, by mówić własnym głosem – i być naprawdę słuchaną. Teraz kluczowe będzie jedno: nie zmarnować tej szansy.