S7 Płońsk–Czosnów jest na finiszu – ponad 34 kilometry nowej ekspresówki, 1,2 miliarda złotych z UE i jasny cel ministra Dariusza Klimczaka: jeszcze w tym roku kierowcy pojadą trasą, która odblokuje północny kierunek Polski i otworzy Mazowszu nowe perspektywy rozwoju.
Nowoczesna Polska potrzebuje nowoczesnych dróg. Na północ od Warszawy powstaje kluczowy fragment S7, który połączy stolicę z polskim wybrzeżem w tempie i standardzie, jakiego oczekują zarówno kierowcy, jak i gospodarka.
Odcinek Płońsk–Czosnów to nowa jakość w komunikacji: 2×3 pasy ruchu, sześć węzłów drogowych, trzy miejsca obsługi podróżnych, mosty, wiadukty i ekrany akustyczne. Inwestycja o wartości miliardów złotych, wsparta 1,2 mld zł z Funduszy Europejskich, poprawi bezpieczeństwo i znacząco skróci czas podróży.
– Zbliżamy się do zakończenia robót na ważnym odcinku drogi S7 na północ od Warszawy. Jesteśmy na ostatniej prostej i mobilizujemy wykonawców, by trasa główna na wszystkich trzech odcinkach była przejezdna jeszcze w tym roku – mówi minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Wyobraź sobie podróż z Warszawy nad Bałtyk – bez korków, bez wjazdu w zatłoczone miejscowości, w komforcie i bezpieczeństwie.
Takie inwestycje potrzebują społecznego zrozumienia – bo każda nowoczesna droga to krok ku silniejszej, bezpieczniejszej i lepiej połączonej Polsce.
Jeszcze w tym roku, gdy kierowcy wjadą na nową S7, zyskają czas, spokój i komfort podróży, a region – impuls gospodarczy na lata. To dowód, że Polska potrafi budować szybko, skutecznie i z wizją.