Nieprzypadkowo to właśnie w Gdyni, mieście zbudowanym z marzeń o nowoczesnej, niezależnej Polsce, dziś przecinają się najważniejsze wektory przyszłości. W obliczu największych od zakończenia II wojny światowej napięć na Morzu Bałtyckim, rząd nie tylko mówi o bezpieczeństwie. Rząd działa. Konkretnie, stanowczo i wspólnie z sojusznikami.
Bezpieczeństwo zaczyna się na Bałtyku
Podczas forum „Przyszłość Gdyni i Pomorza” wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz jasno podkreślił: Pomorze to dziś nie tylko okno na świat, ale bastion suwerenności i motor wzrostu.
– Priorytetem rządu są bezpieczeństwo i gospodarka. Te dwie wartości spotykają się w Gdyni – powiedział.
Bałtyk staje się areną geopolitycznego napięcia, ale Polska nie jest bierna. Razem z NATO budujemy nową architekturę obrony – Straż Warty Bałtyckiej, chroniąca naszą przestrzeń powietrzną i morską, już działa.
– Chcę, by ta misja stała się stałą operacją NATO. To nasz cel na szczycie w Hadze – zaznaczył szef MON.
Inwestujemy w niezależność gospodarczą Pomorza
Bezpieczeństwo to nie tylko wojsko – to także silna, odporna gospodarka. Porty Gdyni i Gdańska, inwestycje w infrastrukturę, nowy agroport – to nie tylko rozwój, to zabezpieczenie przyszłości regionu i kraju.
– Zabezpieczamy infrastrukturę krytyczną, szlaki komunikacyjne, transportowe. Mówimy o realnym wsparciu Pomorza – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Państwo i samorząd. Razem dla Pomorza
Wicepremier podkreślił też wagę współpracy z lokalnymi samorządami. Bo rozwój to nie dyktat z góry, to wspólne działanie.
– Szanujemy potrzeby mieszkańców, rozumiemy lokalną perspektywę. Budowa tzw. drogi czerwonej w Gdyni to nasz wspólny cel – mówił wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Pomorze. Strategiczne serce Polski jutra
Gdynia i Pomorze to więcej niż region. To strategiczne serce Polski jutra. Miejsce, gdzie bezpieczeństwo narodowe spotyka się z innowacyjną gospodarką, a lokalna wspólnota staje się współautorem przyszłości całego kraju.