Odbudowa po ubiegłorocznej powodzi stała się jednym z najpoważniejszych testów dla państwa. Do końca 2028 roku jednostki podległe Ministerstwu Infrastruktury kierowanemu przez Dariusza Klimczaka zrealizują przedsięwzięcia o wartości przekraczającej miliard złotych. Nie jest to jednak wyłącznie rachunek strat i napraw – to dowód, że Polska potrafi wyciągać wnioski z kryzysów i przekuwać je w długofalową modernizację.
Działania prowadzone są w jasno wytyczonych etapach. Najpierw zapewniono przejezdność dróg i kolei, przywracając rytm codziennego życia. Następnie wprowadzono rozwiązania tymczasowe, jak most w Głuchołazach, które podtrzymywały ciągłość komunikacji. Teraz realizowany jest etap najważniejszy – odbudowa w nowym standardzie, z wykorzystaniem technologii odpornych na przyszłe zagrożenia. Most w Głuchołazach za 64 mln zł nie będzie już tylko symbolem powrotu do stanu sprzed katastrofy, ale świadectwem jakości i odporności, jakiej wymaga współczesna infrastruktura.
Zakres działań jest imponujący. Wody Polskie prowadzą blisko 600 zadań za 314 mln zł, z czego ponad 360 już zakończono – od przebudowy mostu w Krośnie Odrzańskim po zabezpieczenie zbiornika Topola na Nysie Kłodzkiej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizuje inwestycje na 538 odcinkach w pięciu województwach, przeznaczając na ten cel ponad 482 mln zł. Kluczowe przedsięwzięcia to most na DK40 w Głuchołazach, odbudowa infrastruktury w Krapkowicach na DK45 i w Skorogoszczy na DK94. PKP Polskie Linie Kolejowe nie tylko przywróciły przejezdność szlaków, lecz także przygotowały bazę pod przyszłe inwestycje.
Ta skoordynowana operacja ma znaczenie wykraczające poza doraźne usuwanie skutków powodzi. To sygnał do społeczeństwa, że państwo działa konsekwentnie i odpowiedzialnie – nie tylko reaguje na katastrofy, lecz także zabezpiecza przyszłość. W praktyce oznacza to wzrost bezpieczeństwa mieszkańców, pewność dla gospodarki oraz dowód, że infrastruktura może być nie tylko odtworzona, ale i wzmocniona.
To dojrzała polityka odbudowy – oparta na systemowym planie, z myślą o kolejnych dekadach, a nie tylko o doraźnych efektach. Państwo, które wyciąga lekcje z żywiołów, buduje trwały fundament zaufania obywateli i realną odporność wobec wyzwań klimatycznych i gospodarczych.
