Skip to main content

Kijów, 14 czerwca 2025 r. – to data, która już zapisuje się w historii polsko-ukraińskich relacji gospodarczych. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk przewodniczył największej dotąd polskiej misji gospodarczej w Ukrainie, a stawką było coś więcej niż kontrakty – chodzi o to, kto będzie współtworzyć nową architekturę bezpieczeństwa i odbudowy w Europie.

Polska na pierwszej linii odbudowy

– Wizyta w Kijowie jest potwierdzeniem, że rząd poważnie traktuje dyplomację gospodarczą. Nie mogło nas tu nie być, kiedy zapadają kluczowe decyzje dotyczące odbudowy Ukrainy i zaangażowania polskiego biznesu w ten proces – podkreślił minister Krzysztof Paszyk.

W misji wzięło udział ponad 50 przedstawicieli administracji, organizacji gospodarczych i największych polskich firm. Po stronie ukraińskiej – wicepremierzy Ołeksij Kułeba i Julia Swyrydenko. Na stole: miliardy euro, inwestycje w energetykę, logistykę, porty, żeglugę i bezpieczeństwo infrastrukturalne.

Silna gospodarka to silna solidarność

– Solidarność humanitarna i militarna musi też pociągać solidarność gospodarczą ze strony Ukrainy. O to prosimy i tego się domagamy – zaznaczył minister Paszyk.

Nie chodzi o deklaracje – chodzi o równy dostęp do szans, projektów, rynku. Polska nie chce być tylko pierwszym sojusznikiem. Chce być pierwszym partnerem gospodarczym Ukrainy w odbudowie państwa.

Polski biznes gotowy do działania

Polska ma potencjał i konkretne oferty:

  • 3337 firm zadeklarowało chęć działania na rynku ukraińskim – w tym 1188 z sektora budowlanego i energetycznego,

  • Eksport do Ukrainy w 2024 r. przekroczył 13 miliardów euro (+15%),

  • Firmy wspierają KUKE, PFR, PAIH i cała infrastruktura rządowego wsparcia biznesu.

To liczby, które pokazują, że polski biznes jest gotowy wejść do gry o przyszłość regionu.

– Nie będziemy za biznes negocjować projektów, ale otwieramy drzwi. Tworzymy przestrzeń, w której polski przedsiębiorca nie stoi pod ścianą – dodał minister.

Rozmowy o konkretach, nie o ogólnikach

Polsko-ukraińskie konsultacje w Kijowie to więcej niż kurtuazja. Omawiano projekty energetyczne, transportowe, związane z odbudową portów i logistyki. Ważnym tematem była również infrastruktura graniczna – kluczowa dla przyszłego handlu i bezpieczeństwa.

– Poinformowaliśmy stronę ukraińską o instrumentach wsparcia, które mamy w dyspozycji. Analizowaliśmy konkretne inwestycje – to były rozmowy operacyjne – podkreślił Paweł Kowal, przewodniczący Rady ds. Współpracy z Ukrainą.

Strategia, nie przypadek

Ta misja to nie jednorazowy gest. To element szerszej układanki: programu Dyplomacji Gospodarczej MRiT, cyklicznych Forum Odbudowy Ukrainy, udziału w Ukraine Recovery Conference w Rzymie i stałej obecności PAIH w Kijowie i Lwowie.

Minister Paszyk wysyła wyraźny sygnał:

  • Polska nie boi się inwestować w przyszłość,
  • Polska nie boi się odpowiedzialności za region,
  • Polska gra o więcej niż zyski – gra o stabilność, bezpieczeństwo i silne relacje.

To właśnie taka polityka – konkretna, odważna i odpowiedzialna – buduje prawdziwe przywództwo. I taka jest wizja PSL.