Skip to main content

To już nie deklaracja. To historyczny przełom, który zmienia zasady gry. Na szczycie NATO w Hadze padły słowa, które mogą ocalić pokój – i to na długie lata. Wspólna decyzja: każde państwo członkowskie NATO przeznaczy 5% PKB na obronność. Bez wyjątków. Modernizacja, zbrojenia, cyberobrona, mobilność wojsk – to już nie opcje. To konieczność.

Polska – z PSL-em i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem – była jednym z architektów tej zmiany.

– Wielkie, historyczne wydarzenie. Jest pozytywna decyzja dotycząca 5% PKB. Nie ma kraju, który by się temu sprzeciwił – ogłosił z Hagi wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Od słów do czynów. Europa inwestuje w pokój

Jeszcze rok temu połowa państw NATO nie spełniała nawet wymogu 2%. Dziś mówią jednym głosem: „pokój kosztuje, ale jego brak kosztuje więcej.” Europa dojrzewa – i mówi językiem odpowiedzialności. To odwrócenie logiki lat pokoju, które pozwalały sobie na rozbrojenie. Teraz – wręcz przeciwnie.

– Wolność potrzebuje siły. Pokój potrzebuje siły – podkreśla szef MON z PSL.

Polska – trzeci filar NATO. I serce europejskiej obrony

Dziś tylko Francja i Turcja mają większe armie w Europie. Ale to Polska ma najwięcej determinacji. Blisko 250 tys. żołnierzy, strategiczne położenie, nowoczesny sprzęt i gotowość do działania. Polska już nie prosi o ochronę – Polska jest ochroną.

–„Rola Polski jest bardzo ważna. Jesteśmy trzecią co do wielkości armią NATO” – przypomina Kosiniak-Kamysz.

Zamiast dyplomacji – konkretne działania

W Hadze szef MON rozmawiał z ministrami obrony Kanady, Norwegii, Finlandii, Litwy i Niemiec. Efekt? Patrioty z Niemiec zostają w Jasionce. Norwegowie przysyłają F-35. To nie kurtuazja. To bezpieczeństwo.

Europejskie pieniądze na europejską tarczę. Sukces prezydencji

Decyzje militarne to jedno. Ale za nimi idą pieniądze – konkretne, duże i wywalczone przez Polskę.

– Dla naszych wydatków będą środki europejskie, które podczas polskiej prezydencji wywalczyliśmy. 150 miliardów euro na program uzbrojenia Europy. Po raz pierwszy w historii. To największe osiągnięcie prezydencji – mówi dumnie Władysław Kosiniak-Kamysz.

Nie Bruksela. Nie Paryż. Polska wynegocjowała wspólny fundusz zbrojeniowy, który czyni Unię graczem geopolitycznym.

Nowa doktryna Zachodu. Siła nie jest już tabu

5% PKB na obronność – to nie tylko liczba. To symbol nowego myślenia. Zachód przestaje się wstydzić siły. Siła to nie agresja. Siła to odpowiedzialność.

Europa odpowiedziała. Zmieniały się konstytucje. Niemcy zmieniły konstytucję. Hiszpania, która mówiła, że nigdy nie osiągnie dwóch procent, już ma 2% PKB – i będzie więcej

Polska mówi językiem siły. Ale z głosem rozsądku

W Hadze nie tylko zatwierdzono liczby. Zatwierdzono nową rolę Polski. Już nie młodszy brat Zachodu – lecz jego dojrzały partner. Już nie peryferie – centrum decyzji.

PSL pokazuje, że potrafi łączyć racjonalność z odwagą. Polska nie tylko chroni siebie. Polska pomaga chronić Europę.