Mapa inwestycyjna Polski zmienia się na naszych oczach: więcej kapitału, nowoczesnych technologii i – co najważniejsze – decyzji podejmowanych tu, w Polsce, a nie w zagranicznych centralach. Co się zmieniło? Przede wszystkim podejście państwa do inwestora.
To nie przypadek – to efekt nowego kursu, który Ministerstwo Rozwoju i Technologii obrało z precyzją i odwagą.
Liczby, które robią wrażenie. Inwestycyjny sprint w I kwartale
W pierwszym kwartale 2025 r. Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) wspierała projekty inwestycyjne o łącznej wartości 670 mln euro – to o ponad 325 mln euro więcej niż rok wcześniej. Mówimy więc o blisko dwukrotnym wzroście.
To dowód, że Polska znów staje się atrakcyjnym miejscem do lokowania kapitału – zarówno dla inwestorów zagranicznych, jak i rodzimych przedsiębiorców.
„Made in Poland” z rozmachem. Krajowy kapitał w natarciu
Na szczególną uwagę zasługuje rosnący udział kapitału krajowego. Największy projekt pierwszego kwartału – budowa zakładu recyklingu baterii litowo-jonowych na Śląsku – realizowany jest przez polską firmę, a jego wartość przekracza 650 mln euro.
Łącznie tylko w pierwszym kwartale powstanie około 1000 miejsc pracy, z czego 300 dzięki tej jednej inwestycji.
Gospodarka i bezpieczeństwo. Dwa filary, jedna strategia
– Nie będzie wzrostu gospodarczego bez podnoszenia poziomu inwestycji. Bez silnej gospodarki nie ma dziś mowy o zapewnieniu bezpieczeństwa dla naszego kraju. To dwa filary, które wyznaczają kierunek działań naszego Rządu – podkreślił minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk.
Biurokracja do kosza. Inwestorzy na pierwszy plan
Ministerstwo Rozwoju i Technologii skupia się na usuwaniu barier administracyjnych, skracaniu procedur i upraszczaniu przepisów, które dotąd spowalniały inwestycje.
Jak zaznaczył minister, Pierwszy Pakiet Deregulacyjny, przyjęty jednogłośnie przez Sejm w ciągu zaledwie dwóch tygodni, to realizacja konkretnych obietnic – nie pustych deklaracji.
120 projektów. 10 miliardów euro. Zegar inwestycji tyka
Dziś PAIH obsługuje 120 aktywnych projektów inwestycyjnych o łącznej wartości blisko 10 mld euro, które mają stworzyć około 22 tys. miejsc pracy.
Ponad 25% tych inwestycji pochodzi od polskich firm, co pokazuje, że krajowy kapitał dojrzał do wielkich przedsięwzięć – szczególnie gdy może liczyć na silne wsparcie instytucjonalne.
Gospodarka to konkret, nie hasło
Z perspektywy pierwszych trzech miesięcy roku widać wyraźnie: konsekwentna polityka gospodarcza państwa, oparta na przejrzystości, uproszczeniach i partnerskim podejściu do przedsiębiorców, przynosi wymierne efekty.
To powód do instytucjonalnej satysfakcji, ale też mandat do dalszych działań modernizacyjnych.
PSL od lat mówi jasno: gospodarka to nie teoria – to konkretne decyzje i realne wsparcie dla tych, którzy chcą inwestować, tworzyć miejsca pracy i rozwijać Polskę. I właśnie to dziś robimy.