Skip to main content

Po 123 dniach ciszy w Świerku znów rozszedł się dźwięk pracującego rdzenia. 5 sierpnia 2025 roku, w obecności nowego ministra energii Miłosza Motyki, reaktor badawczy MARIA – jedyny czynny reaktor jądrowy w Polsce – wznowił pracę.

To nie tylko restart. To nowe otwarcie w strategicznej infrastrukturze jądrowej państwa. Decyzja o ponownym uruchomieniu MARII ma znaczenie, które wykracza poza naukę – dotyczy bezpieczeństwa, suwerenności technologicznej, medycyny nuklearnej i pozycji Polski w europejskiej energetyce jądrowej.

– Reaktor MARIA otrzymał bezterminowe zezwolenie na pracę – po raz pierwszy w historii. To niezbędny element systemu energetycznego Polski – i tak pozostanie – ogłosił minister Miłosz Motyka podczas konferencji prasowej.

Decyzja o znaczeniu strategicznym

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) przyznała reaktorowi bezterminowe, warunkowe zezwolenie, kończąc wielomiesięczny proces oceny bezpieczeństwa. To jasny sygnał technologiczny i polityczny: Polska potrafi utrzymać i rozwijać własną infrastrukturę jądrową w oparciu o najwyższe standardy.

W czasach geopolitycznej niestabilności, napięć energetycznych i kryzysu klimatycznego, reaktor MARIA staje się filarem bezpieczeństwa i niezależności technologicznej Polski.

Reaktor o strategicznym potencjale

Reaktor MARIA to obiekt badawczo-produkcyjny klasy strategicznej, działający z mocą do 30 MW. Dzięki wysokiemu strumieniowi neutronów możliwe są zaawansowane badania materiałowe, testowanie paliw jądrowych i produkcja izotopów medycznych na potrzeby krajowe i międzynarodowe.

Szczególną rolę odgrywa molibden-99, wykorzystywany w ponad 80% procedur diagnostyki medycyny nuklearnej. Wstrzymanie jego produkcji oznaczałoby zagrożenie zdrowia tysięcy pacjentów i uzależnienie Polski od zagranicznych dostaw.

– To nie jest koszt. To inwestycja z pewnym zwrotem, zwłaszcza w medycynie – podkreślił minister Motyka.

Przestój, który wiele nauczył

Planowana 38-dniowa przerwa techniczna przeciągnęła się do ponad 4 miesięcy. Reaktor został wyłączony 31 marca po wygaśnięciu 10-letniego pozwolenia. Nowe zezwolenie wydano dopiero 31 lipca. Skutki były realne – zarówno dla sektora ochrony zdrowia, jak i instytucji badawczych.

Ten kryzys pokazał, jak kluczowa jest ciągłość działania infrastruktury krytycznej i jak wielką rolę odgrywają kompetencje takich instytucji jak Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) czy PAA.

Bezterminowe zezwolenie = długofalowa stabilność

Nowe pozwolenie to game changer. Umożliwia uproszczenie procedur administracyjnych i długoterminowe planowanie modernizacji reaktora. To krok w stronę automatyzacji, cyfryzacji i wdrażania nowych technologii eksperymentalnych.

– Mamy plan modernizacji, który zakończy się w 2027 roku. Trwają negocjacje ws. stałego finansowania. MARIA będzie działać przez kolejne 20 lat – z pełną mocą, dla dobra polskiej nauki – zapowiedział minister.

Kadry i wizja: fundament rozwoju

Od września dyrektorem NCBJ zostanie prof. Jakub Kupecki – uznany ekspert w dziedzinie nowoczesnych technologii energetycznych. Odpowiadać będzie za restrukturyzację działań MARII, nadzór nad modernizacją i współpracę z międzynarodowymi partnerami w ramach programów europejskich.

Reaktor MARIA nie tylko przetrwa – stanie się nowoczesnym centrum jądrowym nowej generacji.

– Doceniamy pracę zespołów, naukowców i specjalistów. To oni są fundamentem przyszłości energetyki jądrowej w Polsce – zaznaczył minister Motyka.

Znaczenie dla Polski dziś i jutro

Reaktor MARIA zabezpiecza kluczowe interesy państwa w pięciu strategicznych obszarach:

  • Suwerenność technologiczna – Polska uniezależnia się od importu izotopów i technologii.
  • Bezpieczeństwo zdrowotne – ciągłość dostaw radioizotopów ratuje życie.
  • Rozwój kompetencji – szkolenie operatorów i inżynierów jądrowych.
  • Innowacyjność przemysłu – laboratorium dla przemysłu zbrojeniowego, chemicznego i lotniczego.
  • Pozycja międzynarodowa – aktywna rola w projektach europejskich.

Nie rdzeń, a serce. Nie instalacja, a strategia

Dziś reaktor MARIA to nie tylko obiekt techniczny. To serce polskiego systemu jądrowego. Jego wznowienie to akt sprawczości państwa, które potrafi zarządzać infrastrukturą krytyczną, zapewnić bezpieczeństwo technologiczne i planować długofalowo – poza kadencje, ponad podziałami.

Reaktor MARIA wrócił. Wraz z nim – nadzieja na nowoczesną, bezpieczną, opartą na wiedzy przyszłość polskiej energetyki.