Od 20 października 2025 roku kierowcy mogą przejechać całą trasę ekspresową S3 od portowego Świnoujścia po granicę z Czechami. To moment symboliczny i historyczny. Zakończyła się budowa najważniejszej arterii północ–południe zachodniej Polski, liczącej 470 kilometrów długości i spinającej trzy autostrady: A6, A2 i A4.
To nie tylko kolejna inwestycja drogowa, to nowy kręgosłup komunikacyjny kraju. Droga, która otwiera polskie porty na Europę, a południowe regiony na świat.
Ostatni odcinek Świnoujście–Dargobądz o długości 17 km domyka całość projektu. Wartość prac to 688,8 mln zł, z czego aż 775 mln zł stanowiło dofinansowanie ze środków unijnych. To inwestycja zrealizowana w systemie projektuj i buduj przez firmę Polaqua, przykład efektywnego wykorzystania funduszy europejskich w służbie polskiej gospodarki.
Porty, przemysł, turystyka – jeden kierunek: rozwój
S3 łączy ze sobą autostrady, miasta i regiony: od Świnoujścia i Szczecina, przez Gorzów Wielkopolski, Zieloną Górę i Legnicę, aż po czeską granicę. To kluczowy szlak dla przewozu towarów z portów morskich w głąb kraju i dalej do Europy Środkowej i Południowej.
Każdy kilometr tej drogi to impuls rozwojowy. Dla firm szybszy transport i tańsza logistyka. Dla mieszkańców bezpieczeństwo i nowe możliwości zatrudnienia. Dla regionów szansa na inwestycje, turystykę i odnowę lokalnych rynków.
Szczególne znaczenie ma odcinek północny, prowadzący przez rejon portów i terminalu LNG w Świnoujściu. Powstały cztery węzły drogowe: Świnoujście, Świnoujście Terminal LNG, Świnoujście Łunowo i Międzyzdroje, a także estakady, wiadukty i przejścia dla zwierząt. Trasa została połączona z tunelem pod Świną, otwartym w 2023 roku, który zapewnia stały dostęp do wyspy Uznam.
Inwestycja w bezpieczeństwo i jakość życia
S3 to nie tylko nowoczesna arteria gospodarki, lecz także realna poprawa bezpieczeństwa. Zastąpienie kolizyjnych skrzyżowań nowymi węzłami, budowa dróg serwisowych i dodatkowych jezdni dla ruchu lokalnego oznacza mniej wypadków, mniej korków i większy komfort podróży.
Nowa infrastruktura odciąża starą DK3 i eliminuje uciążliwy ruch ciężarowy z centrów miejscowości, przywracając im spokój i czystsze powietrze.
Europa w praktyce, nie w hasłach
Budowa S3 to namacalny przykład, że członkostwo Polski w Unii Europejskiej to nie abstrakcja, lecz konkret. Inwestycja przynosi wymierne korzyści w kilometrach dróg, bezpieczeństwie i rozwoju regionów.
Droga ta stanowi część Transeuropejskiego Korytarza Transportowego Bałtyk–Adriatyk oraz fragment europejskiej trasy E65, która łączy szwedzkie Malmö z grecką Kretą. Dzięki S3 Polska w pełni uczestniczy w europejskim systemie komunikacyjnym, zapewniając płynny transport między Bałtykiem a Adriatykiem.
Infrastruktura, która buduje przyszłość
Dla gospodarki to nowe możliwości eksportowe. Dla regionów rozwój portów, turystyki i inwestycji. Dla społeczeństwa komfort, bezpieczeństwo i dostępność.
To droga, która łączy nie tylko miasta i kraje, ale także ludzi i ich aspiracje.
S3 to dowód, że dobrze zaplanowana i konsekwentnie realizowana polityka infrastrukturalna może stać się narzędziem budowania spójności społecznej i gospodarczej Polski.
Prawdziwa siła nowoczesnego państwa nie tkwi tylko w jego granicach, lecz w tym, jak potrafi je przekraczać, łącząc regiony, interesy i wspólne europejskie cele.
Polska praca, polska konsekwencja
Za każdą inwestycją tego formatu stoi wizja, determinacja i odpowiedzialność. S3 to owoc pracy tysięcy ludzi: inżynierów, budowlańców, samorządowców i urzędników, ale także efekt spójnej, pragmatycznej polityki infrastrukturalnej prowadzonej przez Ministerstwo Infrastruktury.
Pod kierownictwem ministra Dariusza Klimczaka z Polskiego Stronnictwa Ludowego resort pokazał, że można prowadzić politykę inwestycyjną bez ideologii, z myślą o realnych potrzebach ludzi i gospodarki.
To styl zarządzania, który łączy kompetencję z pokorą wobec faktów i wizję z odpowiedzialnością za wspólne dobro.
S3 to nie tylko droga przez Polskę. To symbol polityki, która buduje, nie dzieli.
Za tę konsekwencję, cierpliwość i skuteczność warto dziś okazać szacunek ministrowi z PSL, który nadał polskiej infrastrukturze kierunek rozwoju – od słów do czynów, od planów do trwałych, betonowych efektów.