Skip to main content

Wracamy do tematu subwencji środowiskowej. Samorządy na terenie których znajdują się takie formy ochrona środowiska jak np. parki narodowe borykają się z tego powodu z trudnościami w pozyskiwaniu inwestorów. Należą im się za to rekompensaty – powiedział w Sejmie poseł PSL, Jarosław Rzepa.

Samorządy, w których granicach znajdują się różne formy ochrony przyrody są obszarami problematycznymi dla przedsiębiorców i inwestorów. Inwestorzy często odstraszani są formalnościami, które muszą spełnić jeśli chcą rozwijać działalność w takich gminach.

– Jest to zaszczyt i splendor być burmistrzem tak pięknej gminy, ale także ogromna odpowiedzialność. Jesteśmy na straconej pozycji. Inwestor pójdzie tam, gdzie będzie miał mniej obostrzeń. Należałoby się zastanowić nad tym, jak takie gminy wesprzeć – wyjaśnił burmistrz Ińska, które w 100% podlega pod program Natura 2000.

Chronione zasoby naturalne zmniejszają potencjał w przyciąganiu inwestorów. Dlatego też, jednostki terytorialne położone na terenach objętych ochroną obszarów naturalnych powinny otrzymać rekompensatę w postaci subwencji środowiskowej.

– My do tego tematu wracamy, bo uważamy, że właśnie tym samorządom trzeba pomagać. To są samorządy, którym się nie przelewa, których warto wspierać – stwierdził poseł PSL, Jarosław Rzepa. Zapowiedział również , że Koalicja Polska-PSL przedstawi niebawem inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie.

Problemy inwestycyjne gmin na terenie których występują różne formy ochrony przyrody dotyczą ponad 1300 gmin. Przedsiębiorcy się zniechęcają, gdy słyszą, że formalności trwają rok i wyniosą nawet 40 000 zł.

Poseł Jarosław Rzepa poruszył także temat gospodarowaniem odpadami.

– Zwróćmy uwagę na gospodarkę odpadami. Dziś użytkownik składowiska ma obowiązek odkładania środków na fundusz rekultywacyjny. Nie ma jednak jasnych przepisów. Chcemy, by taki podmiot obligatoryjnie wpłacał środki na konto przy urzędzie marszałkowskim – powiedział Jarosław Rzepa.

Zgodnie z tą propozycją, urząd marszałkowski przekazywałby wniesione opłaty dalej do wojewódzkich i narodowych funduszy środowiska. Rozwiązanie to zapewniłoby pewność i natychmiastową dostępność środków.

Wracamy do tematu subwencji środowiskowej. Samorządy na terenie których znajdują się takie formy ochrona środowiska jak np. parki narodowe borykają się z tego powodu z trudnościami w pozyskiwaniu inwestorów. Należą im się za to rekompensaty – powiedział w Sejmie poseł PSL, Jarosław Rzepa.

Samorządy, w których granicach znajdują się różne formy ochrony przyrody są obszarami problematycznymi dla przedsiębiorców i inwestorów. Inwestorzy często odstraszani są formalnościami, które muszą spełnić jeśli chcą rozwijać działalność w takich gminach.

– Jest to zaszczyt i splendor być burmistrzem tak pięknej gminy, ale także ogromna odpowiedzialność. Jesteśmy na straconej pozycji. Inwestor pójdzie tam, gdzie będzie miał mniej obostrzeń. Należałoby się zastanowić nad tym, jak takie gminy wesprzeć – wyjaśnił burmistrz Ińska, które w 100% podlega pod program Natura 2000.

Chronione zasoby naturalne zmniejszają potencjał w przyciąganiu inwestorów. Dlatego też, jednostki terytorialne położone na terenach objętych ochroną obszarów naturalnych powinny otrzymać rekompensatę w postaci subwencji środowiskowej.

– My do tego tematu wracamy, bo uważamy, że właśnie tym samorządom trzeba pomagać. To są samorządy, którym się nie przelewa, których warto wspierać – stwierdził poseł PSL, Jarosław Rzepa. Zapowiedział również , że Koalicja Polska-PSL przedstawi niebawem inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie.

Problemy inwestycyjne gmin na terenie których występują różne formy ochrony przyrody dotyczą ponad 1300 gmin. Przedsiębiorcy się zniechęcają, gdy słyszą, że formalności trwają rok i wyniosą nawet 40 000 zł.

Poseł Jarosław Rzepa poruszył także temat gospodarowaniem odpadami.

– Zwróćmy uwagę na gospodarkę odpadami. Dziś użytkownik składowiska ma obowiązek odkładania środków na fundusz rekultywacyjny. Nie ma jednak jasnych przepisów. Chcemy, by taki podmiot obligatoryjnie wpłacał środki na konto przy urzędzie marszałkowskim – powiedział Jarosław Rzepa.

Zgodnie z tą propozycją, urząd marszałkowski przekazywałby wniesione opłaty dalej do wojewódzkich i narodowych funduszy środowiska. Rozwiązanie to zapewniłoby pewność i natychmiastową dostępność środków.