Skip to main content

Od września zaczyna się nowy sezon agrotechniczny. Już dziś widzimy, że potrzebne będzie ponowne uruchomienie rządowych dopłat do nawozów dla rolników. Zamiast tego słyszymy, że producenci wstrzymują wytwarzanie nawozów. To zagraża polskiemu rolnictwu! Brak nawozów oznacza mniejsze plony, niższe zyski, a to przełoży się na droższą żywność – alarmują ludowcy.

Po wczorajszych doniesieniach o wstrzymaniu produkcji nawozów azotowych przez Anwil i Azoty Puławy, a także dzisiejszych informacjach o ograniczeniach w Zakładach Azotowych Kędzierzyn, mamy do czynienia z kolejnym kryzysem  na rynku nawozów.

– Od września zaczyna się nowy sezon agrotechniczny. Już dziś widzimy, że potrzebne będzie ponowne uruchomienie rządowych dopłat do nawozów dla rolników. Zamiast tego słyszymy, że producenci wstrzymują wytwarzanie nawozów. To zagraża polskiemu rolnictwu – powiedział na konferencji prasowej w Sejmie poseł Andrzej Grzyb.

Poseł zaapelował, by rząd zgodnie z wnioskiem Krajowej Izby Rolniczej, rozważył wprowadzenie od 1 września dopłat do nawozów.

W rolnictwie mamy określony cykl biologiczny, aby w kolejnym roku mogły się odbyć żniwa, muszą być zasiewy.

– Jesień, to czas upraw i zasiewów, a więc także okres, kiedy niezbędne są nawozy. To, po jakich cenach te nawozy będą i czy będą dostępne, od tego zależą zbiory roku przyszłego – dodał obecny na konferencji poseł Czesław Siekierski.

– Zadziwiła nas sytuacja, że raptem wstrzymuje się tuż przed zasiewami produkcję nawozów i stąd niezbędne są działania w trybie pilnym – dodał poseł PSL.

Brak nawozów oznacza mniejsze plony, niższe zyski, a to przełoży się na droższą żywność.

Ludowcy zwrócili się do rządu z pytaniem: „czy będzie pełne zabezpieczenie potrzeby związanej z dostawami energii, w szczególności gazu, dla producentów nawozów sztucznych”?

–  Pytamy rząd PiS, czy będzie pełne zabezpieczenie potrzeb energii, w tym gazu dla producentów nawozów? Argumentacja producentów jest taka, że wzrost cen gazu ogranicza produkcję. Apelujemy o uruchomienie produkcji i zapewnienie dostaw gazu – zwrócił się do rządzących poseł Andrzej Grzyb.