Skip to main content

Znajomy pomaga ci przy żniwach? Będziesz musiał podpisać z nim umowę i odprowadzić podatek do NFZ, KRUS i budżetu. To kolejny cios rządu PiS w rolników i ich finanse oraz dowód, że PiS potrzebuje wsi tylko do podnoszenia zysków z podatków.


Nowe przepisy wymuszą na rolnikach konieczność zawierania specjalnych umów z pracownikami pomagającymi w zbiorach. To kolejny fatalny pomysł przegotowany przez ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. Z projektu ustawy zamieszczonego na stronie ministerstwa wynika, że rolnicy będą mieli obowiązek zawierania z pracownikami sezonowymi specjalnych „umów o pomocy przy zbiorach”.

Nowa umowa ma określać zasady pracy przy zbiorach owoców i warzyw oraz przy późniejszym ich sortowaniu i przygotowaniu do sprzedaży (mycie, czyszczenie, pakowanie).

Rolnicy w Polsce korzystają z pomocy około 500 tys. pracowników sezonowych rocznie. Dlatego ich opodatkowanie będzie dużym zastrzykiem pieniędzy dla rządu, a dla rolników kolejnym kosztem, który może zaważyć na opłacalność produkcji.

Ministerstwo rolnictwa wylicza w ciągu 10 lat NFZ ze składek od ciężko pracujących rolników złupi prawie 2 mld zł. KRUS ma w takim okresie zostać dostanie 630 mln zł haraczu. Z kolei budżet państwa na podatkach ma zarobić 193 mln zł w 10 lat.