Skip to main content

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział mgliście program pomocy osobom dotkniętym przez gwałtowny wzrost rat kredytów. – Presja PSL ma sens i jakaś propozycja ze strony rządu się pojawiła. „Jakaś”, bo ekonomiści, a przede wszystkim kredytobiorcy nie wiedzą o co chodzi. Domagamy się jasnego planu i konsultacji zmian zapowiedzianych przez rząd w sprawie pomocy dla kredytobiorców; domagamy się zerowej marży dla kredytobiorców i zmiany oprocentowania lokat – powiedział prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki zapowiedział mgliście program pomocy osobom dotkniętym przez gwałtowny wzrost stóp procentowych i rat kredytów. Mają to być: zastąpienie stawki WIBOR nowym wskaźnikiem, darmowe wakacje kredytowe i więcej pieniędzy dla Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

– Presja PSL ma sens i jakaś propozycja ze strony rządu się pojawiła. „Jakaś”, bo ekonomiści, a przede wszystkim kredytobiorcy nie wiedzą o co chodzi – ocenił zapowiedzi Władysław Kosiniak-Kamysz.

ℹ️ Czytaj również –> Konieczne pilne wsparcie dla kredytobiorców

Premier Morawiecki przedstawił swoją propozycję bardzo niejasno i przede wszystkim nie konsultował z nikim tej inicjatywy. Rządzący po bałaganie, który wprowadzili wraz z  Polskim Ładem powinni wyciągnąć wniosek, że w sprawach gospodarczych należy przeprowadzić dobre konsultacje z Radą Dialogu Społecznego, z kredytobiorcami.

– Domagamy się jasnego planu i szerokich konsultacji zmian. Nie może być tak, że niższy, nowy WIBOR banki odbiją sobie w marży. Dlatego domagamy się zerowej marży dla kredytobiorców, ale również zmiany oprocentowania lokat. Przecież po to była repolonizacja banków, żeby w trudnym położeniu móc ratować sytuację – oświadczył Władysław Kosiniak-Kamysz.

Zerowa marża na kredyty to solidne wsparcie kredytobiorców.

– Zerowa marża przy kredycie na kwotę 300 tys. da oszczędność w wysokości nawet 500 zł miesięcznie; a za kredyt na 500 tys. zł będzie to aż o 834 zł mniej. To naprawdę pokaźne sumy. Przy jeszcze większych kredytach, np. na zakup lub remont domu, w kieszeniach Polaków zostaną jeszcze wyższe kwoty rzędu 1000-1200 zł – podkreślił lider ludowców.

– Domagamy się też zmiany oprocentowania lokat. To powinno być dla banków państwowych podstawowe działanie – dodał Kosiniak-Kamysz.

Ludowcy domagają się jasnego planu i konsultacji zmian zapowiedzianych przez rząd w sprawie pomocy dla kredytobiorców.

– Prezentujemy najprostsze rozwiązanie. Tak naprawdę nie potrzebujemy nawet ustawy. Wystarczy dyspozycja pierwszego bankiera do swoich kolegów. To dziś kluczowa sprawa dla polskich rodzin. Trzeba ją rozwiązać natychmiast i pamiętać, żeby nie popełnić błędów z Polskiego Ładu, który był wprowadzany w pośpiechu, bez konsultacji i w niejasny sposób. Niestety, wczorajsza propozycja premiera wygląda podobnie – zaznaczył prezes PSL. Władysław Kosiniak-Kamysz.