Skip to main content

Szalejący ASF, obiecane dopłaty czy szkody łowieckie, to tylko niektóre z palących problemów polskiej wsi. Odpowiedzi na nie oczekiwali dziś rolnicy. Zadano je podczas informacji bieżącej w Sejmie na wniosek PSL. Minister Jurgiel kolejny raz udowodnił, że musi odejść.


– Wypunktowanie zaniedbań ministra Jurgiela podczas debaty o wotum nieufności nic nie dało. Nie wyciągnął pan wniosków, nie zajął się pan problemami polskiej wsi, sytuacja rolników się stale pogarsza – punktował najgorszego przedstawiciela rządu PiS Mirosław Maliszewski, poseł PSL.

Ludowcy ponownie przedstawili dziś całą listę bolączek polskich rolników spowodowanych fatalną polityką ministra rolnictwa. Podczas informacji bieżącej na temat pogarszającej się sytuacji w rolnictwie – odbywającej się na wniosek PSL – posłowie zwracali uwagę na kolejne obszary zaniedbań Krzysztofa Jurgiela.


– ASF? Nie chcę się znęcać nad panem. Wiele zostało w tej izbie powiedziane, więc przejdę do konkretów: z 3 ognisk w 2014 r. doprowadził pan do 104 przypadków wystąpienia wirusa. Przekroczona została naturalna granica Wisły i zostały zaatakowane kolejne województwa. Co pan z tym robi? Nic – zwrócił uwagę Mirosław Maliszewski.

Ważną kwestią była złamana obietnica wyborcza PiS dotycząca podwojenia unijnych dopłat. – PSL wynegocjowało największy budżet z Unii Europejskiej dla polskich rolników w historii. Domagamy się podwojenia tych kwot. Natychmiast! Obiecaliście to i oszukaliście rodaków – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.

Zobacz również → ASF atakuje kolejne województwo. Rolnicy mówią DOŚĆ

Na chaos w tegorocznej wypłacie dopłat zwróciła uwagę posłanka Urszula Pasławska. – Mogą państwo wypłacać do 70 proc. zaliczek. Tymczasem rolnicy z Warmii i Mazur otrzymują 3-5 proc. kwot. – zauważyła. – Rolnicy pytają o obietnice dopłat z UE. Jakie kroki pan podjął w tej kwestii? Z kim chce pan budować sojusz w tej sprawie? – dopytywała posłanka PSL.

Niestety polscy rolnicy nie doczekają się odpowiedzi na palące ich problemy. Rządzący od dwóch lat przedstawiciele PiS wciąż odpowiadają przekazem dnia sprzed roku stale klepiąc formułkę pt. „przez ostatnie 8 lat”.


Zwrócił na to uwagę Mieczysław Kasprzak. – Mówimy dziś o problemach, które zgłaszają do nas rolnicy. Nie możecie stale cofać się do Mieszka I i zwalać winę na poprzedników. Rządzicie już 2 lata! – zauważył poseł PSL. – Obiecywaliście podwojenie dopłat, a teraz mówicie… że to wina PSL. ASF? „Wiele robimy”? Skutki, liczą się skutki – zakończył.